czwartek, 19 października 2017

Dziura wielkości Austrii na Antarktyce


Na samym środku Morza Weddela, z dala od linii brzegowej naukowcy zaobserwowali ogromną dziurę w pokrywie lodowej. Zjawisko takie nazywa się połynią i jest dość często spotykana. Ta jednak jest inna niż wszystkie.


Zadziwiające jest to, że pojawiła się z daleka od lądu. Przeważnie wyrwy tworzą się w pobliżu brzegu. Zastanawiające jest też to, dlaczego pomimo arktycznych wiatrów lód się nie odbudowuje. Może to sugerować, że cokolwiek utworzyło połynię w tym miejscu sprawia również, że nie zamarza ona z powrotem.



W latach 70. Odnotowano także istnienie połyni i to w dokładnie tym samym miejscu. Pojawiała się zimą przez 3 kolejne lata, aż zniknęła na 40 lat. Po raz kolejny zaobserwowano ją zimą 2016 jednak była dużo mniejsza o tej obecnej. W tym roku dziura ma wielkość 80 tys. km. Kwadratowych.