Oczywiście względy bezpieczeństwa mówią swoje i zgodnie z
nimi im bliżej początku samolotu tym lepiej. Ale ja skupię się tu na 2 innych
aspektach, istotnych zwłaszcza podczas długich podróży.Wygodzie i jakości obsługi.
O ile w ogóle możemy mówić o tym, że dziesięciogodzinny lot może być wygodny, a lecimy klasą ekonomiczną to warto zarezerwować sobie miejsce przy wyjściu ewakuacyjnym. Sprawdza się tylko w dużych samolotach, ale na długie dystanse latają tylko takie. Rezygnujemy w takim przypadku z okna, ale też jeśli to nie jest nasz pierwszy lot to jak długo można zachwycać się chmurami? I czy ten widok jest wart rezygnacji z wygody? A dlaczego jest wygodniej? Bo mamy miejsce na nogi. W takie dojścia do drzwi ewakuacyjnych są szerokie i pozwalają nam się wygodnie rozłożyć.
Jeśli chodzi o jakość obsługi to jedna ze stewardess, która
odważyła się publicznie o tym powiedzieć, stwierdziła, że z punku widzenia
pasażera najlepiej jest siedzieć na końcu samolotu. Dlatego? Wszyscy
pasażerowie zostali już obsłużeni i obsługa nie jest zakrzykiwana prośbami z
kilku rzędów naraz. Dzięki temu mogą chwilę odsapnąć rozmawiając tylko z jednym
rzędem.